Nigdy nie kręcę włosów, ponieważ każde użycie wałków albo papilotów kończy się tragicznie. Włosy nie przypominają fal ani loków a raczej powyginane w nieładzie strąki.
Dlatego zainspirowana odkryciem Anwen na piękne fale, postanowiłam i ja spróbować.
Obejrzałam filmik http://www.youtube.com/watch?v=h5T6JyPzeqE&feature=player_embedded i przystąpiłam do dzieła!!
Robiłam to na suche włosy
Zużyłam ok 9 chusteczek nawilżanych (z Rossmanna, takie niebieskie)
Całe zawijanie nie trwało więcej niż 10 min
Całość trzymałam na głowie 1 godz, chusteczki były jeszcze troche wilgotne gdy je zdejmowałam
A oto efekty:
Śliczny efekt ,jak ja zakręciłam to,no cóż nie wytrzymałam po prostu czułam obciążenie-muszę sciąć trochę włosy-a szkoda ,bo pięknie wyglądasz
OdpowiedzUsuńsuper efekt!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wyszło! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, muszę wypróbować tę metodę:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że metoda chusteczkowego kręcenia włosów staje się coraz bardziej popularna :) muszę kiedyś i ja ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to zdjęcia "przed" i usilnie szukałam po. Wg mnie nie wyszły ci loki tylko strąki. Albo za krótko trzymałaś, albo źle nawijałaś.
OdpowiedzUsuń