W kolejnych postach przedstawię Wam kilka
zabiegów fryzjerskich mających na celu polepszyć kondycję zniszczonych włosów.
W swoim życiu miałam ich kilka i chciałabym się z Wami podzielić moimi
wrażeniami. A mianowicie omówię:
1) KERASTASE Rytuał
Termoodbudowy
2) JOICO Zabieg
rekonstrukcji włosa – etap nawilżenia
3) Z-ONE Ultrasonic
Reparing System – zabieg regeneracyjny
4) ALFAPARF Ultrasonic
Reparing System – zabieg odżywiająco-nawilżający
5) SWEET CHOCOLATE
LOVE - Zabieg czekoladowy Hair Spa
Dziś padło na:
KERASTASE Rytuał Termoodbudowy
Uderzeniowa regeneracja i odbudowa włosa. Gdy widzisz że Twoje włosy straciły swoje naturalne własności i chcesz dokonać ich metamorfozy - szybkiego i trwałego przywrócenia ich naturalnego piękna, wtedy potrzebujesz tego właśnie rytuału. Rytuał Termoodbudowy (Kérathermie) to totalna odbudowa i odżywienie włosa połączona z termorekonstrukcją jego włókna. Efektem jest odzyskanie naturalnej sprężystości, połysku i dyscypliny włosa a w finalnym efekcie ich szlachetnej świetlistości. Jest połączeniem działania różnych środków i technik, dobranych indywidualnie dla konkretnego przypadku.
Kąpiel Wzmacniająca, Koncentrat Vita-Ciment, Koncentrat Vita-Topseal, Teksturyzacja Cementem Termicznym.
Stosowanie Cementu Odbudowującego wzmacnia włosy, uelastycznia i
wygładza na całej długości. Już w krótkim czasie odzyskają zdrowy wygląd, staną
się silne, sprężyste, odporne i podatne na układanie.
Włosy osłabione to włosy, z których wypłukał się cement
międzykomórkowy. Kosmetyki pielęgnacyjne Resistance posiadają unikalny związek
ceramidów, naturalnych protein i aktywnych kationów, zwany Kompleksem
Vita-Cement. Kompleks ten wnika w głąb włosa i zastępuje ubytki naturalnego
cementu międzykomórkowego.
Skład odżywki Krerastase Resistance Ciment Anti-Usure:
aqua,
cetyl alcohol - alkohol tluszczowy emolient, emulgator
PEG-180 - rozpuszczalnik
isostearyl neopantanoate - emolient, tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza włosy
stearamidopropyl dymethilamine - zapobiega elektryzowaniu sie wlosow
amodimethicone - silikon, ktory osadza sie na wlosach, dajac efekt grubszych wlosow, jednak wg producenta ulega on splukaniu przy nastepnym myciu wlosow czyli niby nie obciaza wlosow tak jak inne silikony, ulatwia rozczesywanie
cetrimonium chloride - zmiekcza wlosy, takze zapobiega elektryzowaniu sie
cethyl esters - emolient, emulgator
methylparaben, hydroxyethylcellulose - konserwanty
lauryl PEG/PPG-18/18 methicone,
citric acid - zwiększa trwałość kosmetyku oraz jego stabilność. Regulator pH
2-oleamido1,3-octadecanediol,
trideceth-6 - substancja myjąca - usuwa zanieczyszczenia z powierzchni włosów
butylphenyl methylpropional, amyl cinnamal, hexyl cinnamal- składnik kompozycji zapachowych
chlorhexidine dihydrochloride - konserwant
polomamer 407,
dodecene - rozpuszczalnik
linalool - składnik kompozycji zapachowych
benzyl alcohol, benzyl salicylate, CI 19140/yellow 5, CI 42090blue 1, parfum/fragrance - składniki kompozycji zapachowych
Jak widać kosmetyk opiera się głownie na emolientach i silikonach. W składzie jest też dużo konserwantów i substancji zapachowych, które mogą uczulać.
Jak przebiega zabieg
Zabieg ten miałam wykonany 2 razy, za każdym razem był wykonywany inaczej i to w tym samym salonie. Najpierw fryzjer myje nam głowę szmponem oczyszczającym Kerastase nie koniecznie z serii Resistance Ciment. Następnie nakłada się odżywkę Ciment Anti-Usure lub ampułkę z tej samej serii. Kolejno idziemy pod saunę do włosów na ok. 10 min, by kosmetyk ładnie nam się wchłonął w kosmyki. Spłukujemy włosy i to tyle... Czasami jeszcze nakładają serum ochronne z tej samej serii lub Cement Termoochronny bez spłukiwania. Wszystko trwa jakieś 30 min z suszeniem.
Moje wrażenia po zabiegu i efekty
Gdy szłam na pierwszy zabieg, włosy miałam w opłakanym stanie, rozjaśniałam i prostowałam prostownicą codziennie. Kosmyki puszyły się niemiłosiernie, na głowie miałam istne siano, które nawet nie chciało się wyprostować prostownicą. Koszmar!!!
Dlatego chyba, po pierwszym zabiegu miałam efekt WOW!!! Włosy były zdyscyplinowane, nie puszyły się, były wygładzone i lśniące:) Byłam zachwycona. Niestety efekt utrzymał się do pierwszego mycia... Postanowiłam wtedy kupić odżywkę Kerastese Cement oraz Cement Termoochronny bez spłukiwania, który zresztą okazała się totalną klapą.
Odżywka używana samodzielnie w domu nie przyniosła niestety takich efektów jak po wyjściu z salonu. Okazała się bardzo przeciętna, a nawet przy codziennym stosowaniu bardzo obciążyła mi włosy, wydawało mi się,że włosy sąw gorszej kondycji. Od tamtej pory używałam ją raz na jakiś czas, gdy chciałam mocno zdyscyplinować włosy.
Zabieg kosztował mnie od 50 zł do 70 zł. Na odżywki z tej serii wydałam jakieś 180 zł. Bardzo żałuję, że nie wiedziałam wtedy o pielęgnacji włosów tyle co teraz.
Teraz już wiem, że była to duża zasługa silikonów zawartych w kosmetyku. Zabieg jest nie warty swojej ceny, a kosmetyki, których używają tym bardziej. Jak dla mnie nie ma tu żadnej odbudowy, tylko masa silikonów, które oblepiają włosy. Kosmetyk jest dobry tylko od czasu do czasu, gdy mamy badhair day. Z drugiej jednak strony jest masa odżywek o podobnym, o ile nie lepszy działaniu w cenie 10 razy niższej. Jednym słowem nie polecam.
Faktycznie sie nie oplaca. Sklad nie zachwyca :(
OdpowiedzUsuńspróbowałabym nawet gdyby nie ta cena;d
OdpowiedzUsuńNo trochę drogo jak za taki skład. dzięki za info
OdpowiedzUsuńTakie małe ale: linalool to nie jest lanolina.
OdpowiedzUsuńDzięki za poprawienie:)masz rację, to zapach:) już poprawiłam
UsuńW sumie, może jakby to była lanolina, ten kosmetyk byłby lepszy :) ja akurat kosmetyków Kerastase nie znoszę, ale kiedyś służyła mi stara seria z cementem. I jakieś odżywki w spreju oraz olejek wygładzający. Ale za takie pieniądze... to nie bardzo ;)
UsuńMasz rację, z lanoliną byłby lepszy, ale nie na końcu składu:) Poza tym cena tych kosmetyków jest z kosmosu, lepsze efekty można uzyskać stosując maski za 5 zł, olejowanie itd:)pozdrawiam:*
Usuńszkoda, że zdzierają kasę za coś, co można osiągnąć samemu za grosze. tylko po co? dlatego nie ufam fryzjerom ;p ich kosmetyki dają iluzję pięknych włosów, a ja chcę mieć takie naprawdę - zdrowe i odżywione :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze na drugi dzień gdy myjemy włosy, efekt pięknych włosów pryska:P ja tez już nie ufam fryzjerom:)
Usuńskład mnie nie odstrasza ale ta cena...
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
http://justemois.blogspot.com/
dzieki:)
Usuń2-oleamido1,3-octadecanediol tego nie opisałaś, a szkoda, bo to najważniejszy składnik czyli pseudoceramid, który ma się zachowywać jak naturalny ceramid i uzupełniać ubytki włosa. Z tego co kojarzę, nie musi być w wielkich stężeniach w kosmetyku, żeby działał. Loreal ma na niego patent, a Kerastase jak wiadomo do tego koncernu należy. W marketowych odżywkach Loreal też jest ten sztuczny ceramid. Wiadomo, że takie coś będzie się wymywać, bo nie ma czegoś takiego jak trwała regeneracja uszkodzonych włosów. Nie jestem fanką Kerastase, żeby nie było, ale moim zdaniem warto uzupełnić tę analizę, żeby była bardziej rzetelna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Julka
Mi kerastase pomogło przed studniówką i efekt trzymał się kilka myć później też. W ogóle włosy zrobiły mi się bardziej miękkie, widać, że są odżywione. Pewnie jeszcze go powtórzę, szczególnie, że mam krótkie włosy i niewiele płacę za taki zabieg (byłam w In Harmony w Warszawie - 60zł).
OdpowiedzUsuń